O prawidłowym korzystaniu z kul – cz. I
O prawidłowym korzystaniu z kul – cz. I
„Jak dobrze wyregulować kule”
Może się to komuś wydawać błahostką, niewiele znaczącym elementem procesu powrotu do pełni sprawności. Nic bardziej mylnego. Nabycie umiejętności prawidłowego poruszania się z pomocą kul jest niezwykle ważne po urazach w obrębie kończyny dolnej. Nie tylko tych spektakularnych, kończących się ingerencją chirurga.
Sposób w jaki chodzimy z kulami ma znaczący wpływ na stworzenie
optymalnych warunków dla gojenia się uszkodzonych tkanek. Warto nauczyć się robić to bezpiecznie i efektywnie, unikając przy okazji błędów, które mogą mieć później przykre konsekwencje.
Zanim jednak zaczniemy poznawać technikę chodu o kulach, najpierw odpowiedzmy sobie na pytanie podstawowe. Jakie kule powinniśmy wybrać?
Zdecydowanie najczęściej preferuje się kule łokciowe, znacznie rzadziej kule pachowe. W tym artykule skoncentrujemy się właśnie na kulach łokciowych, gdyż to najprawdopodobniej z nimi będziesz mieć kontakt jako pacjent.
Pierwszym problemem jaki napotkasz będzie właściwa regulacja ich wysokości. Zbyt krótkie kule sprawią, że przy chodzeniu zaczniesz się pochylać do przodu. Z kolei zbyt długie, spowodują nadmierne przeciążenie barków. Naszym celem jest znalezienie ustawienia pośredniego.
Kiedy stoisz wyprostowany trzymając kule po bokach swojego ciała, zwróć uwagę na uchwyty. Powinny się one znajdować na wysokości bioder, a twoje łokcie pozostawać delikatnie zgięte. Pamiętaj też, żeby obejma przedramienia każdej z kul znajdowała się poniżej łokcia i nie blokowała jego ruchów.